Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 041.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

dramat pięcioaktowy prozą p. t. »Les confédérés de Bar« i oddał go do teatru Porte-Saint-Martin. Niestety, przedstawienia się nie doczekał. Mickiewicz, który w tym czasie zaczął był już drugi dramat 5-aktowy p. n. »Jacques Jasiński ou les deux Polognes«, nietylko go nie ukończył, ale i o poprzedni nie dbał, zrażony niepowodzeniem. Tym sposobem pozbawieni zostaliśmy jedynego dramatu scenicznego, jaki z pod pióra mistrza wyszedł, tak że tylko fragmentami zadowolić się musimy.
Gdy i z tej strony nie mógł się już spodziewać dostarczenia środków na utrzymanie rodziny, przypomniał sobie swoje młodzieńcze zajęcia nauczycielskie w Kownie i postanowił zużytkować swą wiedzę w niemiłej mu zresztą dziedzinie pedagogii. W r. 1838 w akademii lozańskiej (w Szwajcaryi) zawakowała katedra literatury łacińskiej. Mickiewicz pośpieszył na miejsce, by podjąć starania, celem osiągnięcia tej posady. Zabiegi jego pomyślnym uwieńczyły się skutkiem; miał pewność, że będzie mianowany profesorem; ale z Paryża otrzymał wiadomość, że żona jego dostała obłąkania. Zmuszony był powrócić i przez kilka miesięcy, wśród przygnębiających stosunków materyalnych, rozciągać opiekę nad żoną i dziećmi. Gdy wreszcie Celina odzyskała przytomność umysłu, wybrał się w połowie r. 1839 do Szwajcaryi i przedsięwziął ponowne starania o katedrę, jeszcze nie zajętą. Powiodło mu się i tym razem. Mianowany najprzód nadzwyczajnym, a później zwyczajnym profesorem, wykładał przez cały rok szkolny 1839-40 kurs literatury łacińskiej w akademii i naukę języka łacińskiego w gimnazyum lozańskiem z wielkiem zadowoleniem młodzieży i serdecznem uznaniem zwierzchności szkolnej.
W ciągu tego czasu dojrzał projekt założenia w Paryżu katedry literatury słowiańskiej, popierany przez ministra oświecenia, Wiktora Cousin. Na profesora powołany został Mickiewicz. Ten wahał się z początku; ale skłoniony