Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 206.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
Do Maryi P(utkamerowej).
(Ofiarując jej drugi tomik poezyi).




Maryo, siostro moja! — Nie krewnym łańcuchem,
Aleśmy pobratani umysłem i duchem.
Gdy mi dziwactwo losu i twój wyrok wzbrania
Równie święte, a milsze powtarzać nazwania,
Choć innem spojrzyj okiem w przeminione lata
I pamiątki kochanka przyjmij z ręki brata.
1823.




W Sztambuchu Maryli.

Nessun maggior dolore che ricordarsi del tempo
felice nella miseria.[1]




Bolesne mię dni błogich wspomnienie spotyka,
Chociaż mię dziś Marya w swój imionnik przyjmie;
Bo gdym do swego Maryę wpisał imionnika,
Wpisałem tylko jej imię.
22 października, 1824 r.





W imionniku *. (Nad morzem Baltyckiem).




Błogo temu, kto w twojej pamięci utonie,
Jak ten koral, lub owa jagoda perłowa,
Co ją woda baltycka w swem przeczystem łonie
Pod lazurową barwą na wieki przechowa.

Lecz ja, jak drobny kamyk, ni krasą korali,
Ni wdziękiem perłowego dochodzący blasku,
Chciałbym choć jedną chwilkę poigrać w tej fali,
Nim zapomniany legnę w niepamięci piasku...


  1. Wiersz włoski, przytoczony z »Boskiej komedyi« Dantego, znaczy: »Niema większych boleści, niż przypominać sobie czasy szczęśliwe wśród nędzy«.