Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 210.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.
W imionniku Wiernikowskiego.




Żegnaj mi, parnaski bracie,
I tu w kraju i za krajem;
Ale i w kazańskiej chacie
Nie bądź hultajem.

Poglądaj na Wschód, co tobie wytknięty,
Jak szermierzowi olimpijska meta,
Tam ci zabłysną perły, dyamenty,
Tam ci wileński zagaśnie kometa.




W imionniku Ludwiki Mackiewiczówny.[1]




Nieznajomej, dalekiej, nieznany, daleki,
Kiedy nas jeszcze dalej losy chcą rozegnać,
Posyłam, by cię razem poznać i pożegnać,
Dwa wyrazy: »Witam cię! — Bądź zdrowa na wieki!«

Tak wędrowiec, zbłąkany w alpejskim parowie,
Piosnką chce nudnej drodze przyczynić wesela:
A kiedy nie ma komu śpiewać serce wdowie,
Śpiewa piosnkę kochance swego przyjaciela.
Lecz nim piosnkę przypędzą echa ku jej stronie,
Może już podróżnego wieczny śnieg pochłonie.

22 października, 1824 r.



  1. Ludwika Mackiewiczówna była w r. 1824 narzeczoną Ignacego Chodźki, wsławionego później powieściopisarza