Strona:PL Prosper Mérimée - Carmen.djvu/120

Ta strona została uwierzytelniona.

żyli się w krótkim czasie tak zdumiewająco w wielu okolicach bardzo od siebie oddalonych. Sami cyganie nie zachowali żadnej tradycyi swego pochodzenia; jeżeli większość z nich mówi o Egipcie jako o swojej pierwotnej ojczyźnie, to stąd iż przyswoili sobie bajkę z bardzo dawna krążącą w tej mierze.
Większość orjentalistów, którzy badali język cygański, sądzi iż wiodą się oni z Indji. W istocie, zdaje się, że liczne źródłosłowy i wiele form gramatycznych języka rommani można odnaleść w narzeczach pochodzących z sanskrytu. Zrozumiałem jest, że, w swoich długich wędrówkach, cyganie przyswoili sobie wiele wyrazów cudzoziemskich. We wszystkich djalektach rommani znajduje się obfitość słów greckich. Naprzykład cocal, kość, od χόχχαλον; petalli, podkowa, od Πέταλον; kafi, gwóźdź, od χαρφί, etc. Dziś, cyganie mają prawie tyle odmiennych narzeczy, ile istnieje oddzielnych band cygańskich. Wszędzie mówią językiem kraju, który zamieszkują, bieglej niż własnem narzeczem, którem posługują się jedynie aby się móc porozumiewać swobodnie wobec cudzoziemców. Jeżeli się porówna djalekt cyganów niemieckich z gwarą cyganów hiszpańskich, nie