Strona:PL Sen o szpadzie i sen o chlebie 094.jpg

Ta strona została skorygowana.

ogromne społeczne zjawisko, kilkaset zorganizowanych kooperatyw spożywczych, sklepy i składnice centralne. Mają nadewszystko zastępy fanatycznych zwolenników wśród ludu, robotników, drobnomieszczaństwa i uświadomionej inteligencyi, to znaczy — nową zorganizowaną siłę narodową.
W tymsamym czasie kilku innych panów zakładało bibliotekę publiczną w Warszawie. Razem wzięci pod względem materyalnej zamożności ci szanowni panowie nie byliby w stanie złożyć się, zapewne, na kupno jednej półeczki tanich wydawnictw, a oto dzisiaj dzięki ich inicyatywie, stoi gmach ogromny, zawierający w sobie instytucyę europejskiej miary.
Dźwignięta ona była nie tylko ofiarnością zapisodawców, ale również ogromem ofiarnej bezinteresownej pracy, przedewszystkiem kobiecej.
W oczach naszych powstają z niczego, z tworzącego zapału i bezimiennego trudu szeroko zakreślone towarzystwa naukowe, chlubę całemu narodowi przynoszące szpitale, muzea i szkoły. Nie będę mnożył tych przykładów, gdyż musiałbym opisać dzieje lat ostatnich. Cała dzielnica poznańska, ten istotny Piemont naszego gospodarczego odrodzenia się w zbiorowym czynie, jest żywym i klasycznym przykładem tej szybkości polskiego postępu. Osięga ona pod tym względem najwyższy rekord. Na zjeździe kooperatystów w Londynie stowarzyszenia wytwórcze włościańskie ziemi poznańskiej uznane zostały za najlepsze na świecie. Otrzymuje tamtejsza cała praca pochwałę, — coprawda przypominającą podarunek Danaów, —