Strona:PL Stanisław Jachowicz,Ignacy Kraszewski-Bajki i powiastki 119.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

A ty stara jakaś, jak ty śmiesz mnie się dotykać!

Jednego razu Garbucha, która częściej do tego dworu zachodziła, niż gdzieindziej, a było to na wiosnę jakoś, przywlokła się do ganku, i choć ją tu zaraz nakarmiono i obdarzono, kręciła się, jak mówiła, chcąc ładnego paniczyka zobaczyć i pokłonić mu się. Bartek wyrostek, który mu posługiwał, pobiegł dać znać Julusiowi. Ten, coby miał być wdzięczen i ucieszyć się z tego, rozgniewał się, że stara jakaś żebraczka tak poufale się o niego