Strona:PL Sue - Nowele.pdf/9

Ta strona została uwierzytelniona.
KORSARZ
Urywek z pamiętników Nieznajomego.


...........Uzyskawszy od admirała kilkumiesięczny urlop zwiedziłem, ciekawością wiedziony, wszystkie porty kanału La Manche, które w czasie ostatniej wojny francusko-angielskiej dostarczyły tak wielkiej liczby nieustraszonych korsarzy. Byłem podówczas jeszcze bardzo młodym i nigdy nie widziałem korsarza, pragnąłem więc usilnie ujrzeć prawdziwy typ takiego, z wieczną klątwą na ustach, a fajką w zębach, z okiem krwią na biegłem i ciałem okrytem ranami tak głębokiemi, iżby w nich pięść zanurzyć można.
W jednej z nadbrzeżnych miejscowości, w której się pewien czas zatrzymałem, objawiłem to naiwne życzenie staremu przyjacielowi mej rodziny, któremu byłem polecony. Był to człowiek bardzo rozsądny i miły w obejściu. Wysłuchawszy mnie spokojnie rzekł: „A więc dobrze, jutro zasiądziesz pan u mnie do obiadu w towarzystwie korsarza.“
— Korsarza? — wykrzyknąłem.