Strona:PL Tacyt Kossowicz Agrykola.pdf/21

Ta strona została przepisana.

XII. Główną ich siłę stanowi piechota, niektóre szczepy walczą z wozów. Przedniejsi powożą, podczas gdy klienci walczą. Dawniej słuchali królów, teraz podzielili się na stronnictwa z przewódzcami na czele, którzy podsycają ducha, swoje interesa kładącego na pierwszym planie. I nic nas bardziej w walce z tak silnym narodem nie wspiera, jak to, że spólnie nie obradują. Rzadko kiedy zejdą się dwa lub trzy państewka w celu obmyślenia środków ku odparciu niebezpieczeństwa spoinie im zagrażającego, a tak gdy pojedynczo staczają krwawe zapasy, razem poddają kark pod jarzmo.
Klimat nie bardzo przyjemny, bo ustawicznie deszcz pada i mgły się unoszą, ale za to mrozy tam nie tęgie. W lecie dnie u nich dłuższe niż u nas, noc jasna a na północnych krańcach Brytanii tak dalece krótka, że zaledwie kilka godzin upływa pomiędzy zmierzchem a świtem. Brytańczycy twierdzą, że gdyby nie zasłaniały nadpływające obłoki, to możnaby widzieć w nocy blask słońca; utrzymują dalej, że słońce nie zachodzi i wschodzi, lecz tylko przesuwa się po horyzoncie. Rzecz jasna, że ostateczne płaskie krańce ziemi, nie pozwalają z powodu swego nizkiego cienia ciemności za wysoko się unosić, a tak noc pada poniżej nieba i gwiazd. Grunt, oprócz drzew oliwnych, winnej macicy i innych płodów właściwych cieplejszej strefie, dozwala uprawy wszystkich gatunków zboża, zwolna wprawdzie dojrzewają, lecz szybko rosną, czego jedną i tą samą przyczyną jest wielka