Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/332

Ta strona została uwierzytelniona.
O DZIEWOCZY
I ZŁOTYM WOJWODZU

Na widnym leśnym groniu
Pasła dziewocza owce.
Jachał na wojnę pod Płowce
Wojwódz na białym koniu.

Zbrój złota na nim sie lśniła        5
Jak słonko o wychodzie.
On ci był, którego śniła
W tej prześwietnej urodzie.

Wybiega na cypel gronia,
Patrzy za nim w tęsknocie,        10
Jak wej jedzie przez błonia,
Cały we słońcu i złocie...

Dojrzy on postać dziewoczy —
Nie minie włady uroku —
Co prędzej z konia zeskoczy        15
I już jest tuż, u stoku...

Krzykła doń: „Zlaty wojwodzu!
Inaksze u nas som wiece —