Ta strona została uwierzytelniona.
Do południa tak zesiedział, dając myślom folgę. W końcu powstał, popatrzał po wysokim lesie i rzekł półgłosem:
— Darmo! Nie bedę ja, to insi...
I jął ścinać dalej.
Do południa tak zesiedział, dając myślom folgę. W końcu powstał, popatrzał po wysokim lesie i rzekł półgłosem:
— Darmo! Nie bedę ja, to insi...
I jął ścinać dalej.