Ta strona została uwierzytelniona.
wodząc po drodze. Powoli zbliżały się odgłosy pijanych. Niezadługo już wyraźnie z drogi doleciało:
«Hej!... powiadają Miemce,
Że my cudzoziemce —
A my se Polacy
Chłopcy Ostryjacy!...»
I grały echa niemilknące po cichych osiedlach. Wiatr je roznosił po roztokach z przeciągłym chichotem.