Ta strona została przepisana.
W tobie spełnienie pragnień i życia cel się mieści,
A serce się otwiera na jakieś dziwne wieści.
— Moje kolana, kędy drzemią spadki taneczne,
Szepczą zwierzenia długie i zaklęcia odwieczne. —
Dusza się ma spowiada w marzeniu twoich oczu,
A ręce się radują w cienistym twym warkoczu.
— Huśtawką jestem z światła, z wahań się jasnych pieśni,
A mój wybrany przy mnie w rozkoszy życie prześni. — [1]
Zwierciadłem jesteś cudów, zaklętem i bez zmazy,
A w niem goreje płomień wieczystych dusz ekstazy.
- ↑ Wszystkie myślniki w wierszu XIV-tym naniesione odręcznie, prawdopodobnie przez autora.