Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom II.pdf/255

Ta strona została przepisana.



ANTAR.


Prześliczną jest Szamska pustynia; prześliczne w szamskiej pustyni czarownego Tedmoru[1] zwaliska. Lecz kto żył w tych ogromnych murach?... dla kogo dźwigniono te świątynie?... kto w nich zbudował długich kolumn ulice?... — to wiedzą tylko uczeni Damaszku lub Jerozolimy! Antar nie zna tego. Antar, ozdoba stepów, miecz zwycięstwa, rosa przyjaźni, cienisty cyprys gościnności, wie, gdzie wynaleźć tych, co śmieli wyrządzić krzywdę jemu i jego pokoleniu, wskaże wam wszystkie, daleko rozrzucone i prawie zdmuchnione już wiatrem, wrogów swoich mogiły; obroni was w pustyni od chciwości i wiarołomstwa stu jeźdźców arabskich i rozdzieli z wami ostatnią garść pieczonego prosa; ale nie zna tego, co w księgach pisano. Starcy tylko sąsiednich ułusów[2] powiadali mu, że to

  1. Tedmor, dawna Palmira, znamienita stolica Zenobii.
  2. Ułusy, koczowiska, zamieszkałe przez odrębne familie.