Ta strona została przepisana.
Że wszelkie względy i myśli światowe
Usnęły w duszy — a szkoda dziewczyny...
W ciągu tygodnia będą obłóczyny.
Twardowski (z radością).
Więc mieć ją będę.
Szatan.
Za skutek nie ręczę.
Przystępy do niej mocno są strzeżone;
Łatwiej osmalić siedmiobarwną tęczę,
Niż zwichnąć serce wiarą oświecone.
(po chwili namysłu)
Chyba że tam,
W to serce świeże, przez nieostrożność,
Wkradnie się miłość — a za nią próżność,
Wtenczas... ja przystęp mam.
(po chwili milczenia)
Jeśli chcesz — szczęścia możemy próbować!
Twardowski (z radością).
Prowadź mnie, prowadź!
(odchodzą)
Chór duchów piekielnych.
Chór duchów piekielnych.
Ścigajmy!... ścigajmy!..
W ślad za nim, my duchy,
Silnemy podmuchy
Niećmy... żądzy skrę.