Ta strona została przepisana.
I wciąż w nią dmuchajmy...
Aż istność płonąca,
Jak gwiazda lecąca
W żużel zwęgli się.
Aż duszę nieczystą
Z tych żużli wyrwiemy,
I w kąpiel ognistą
W głąb’ piekła rzuciemy.
I wciąż w nią dmuchajmy...
Aż istność płonąca,
Jak gwiazda lecąca
W żużel zwęgli się.
Aż duszę nieczystą
Z tych żużli wyrwiemy,
I w kąpiel ognistą
W głąb’ piekła rzuciemy.