Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom II.pdf/63

Ta strona została przepisana.



W MIEJSCE PRZEDMOWY.



I had a dream, which was not all a dream.
Byron[1]

Kończyłem drogę — wtem nagle przedemną,...
Ujrzałem przepaść straszliwą i ciemną;
Paszcza otchłani jak krater ziejąca,
W obie się strony ciągnęła bez końca;
Iść niepodobna... ni też cofnąć biegu,
Więc smutny siadłem na skale przy brzegu,
I wzrok miłości w tę stronę zwróciłem,
Gdzie wiodła droga, którą już przebyłem. —

Szlak ów przebyty nie wciąż był kwiecisty,
Rosły tam ciernie i sterczały głazy,
Lecz jak w pustyni dzikiej i piaszczystej,
Tu owdzie, wdzięczne migały oazy; —
Dalej, za szlakiem, był horyzont mglisty,
Gdzie w mgły przezroczu, tak cudne obrazy,
Że jako dziecię do swej matki łona,
Ku nim się rwała dusza utęskniona.


  1. Przypis własny Wikiźródeł I had a dream... — incipit wiersza Darkness (pol. Ciemność) George'a Gordona Byrona; w przekładzie Adama Mickiewicza: Miałem dziwny sen, może i nie całkiem senny?