Strona:PL Zola - Płodność.djvu/1154

Ta strona została skorygowana.

A zresztą, lepiej jest zbyt obfite zbierać żniwa, skoro szpichlerze kraju są puste. Potrzebaby wielu tych nieopatrznych, aby pokonać zbytnią ostrożność egoistyczną innych w dniu wielkiego niedostatku. Wszakże to dobry przykład obywatelski, wzmocnienie rasy, nowe siły pozyskane na rzecz ojczyzny pośród okropnego ogólnego ubytku.
A teraz życie zażądało nowego, ostatniego bohaterstwa ze strony Mateusza i Maryanny. W miesiąc później, kiedy Dominik zamierzał powrócić już do Sudanu, Benjamin oznajmił im pewnego wieczora namiętne swe pragnienie, nieprzeparty odzew, który dochodził go z tych równin nieznanych i dalekich, wołanie, któremu musiał być posłusznym.
— Ojcze ukochany, uwielbiana matko moja, pozwólcie mi odjechać z Dominikiem... Walczyłem z sobą długo, sam sobą się brzydzę, że was tak opuszczam w waszym wieku. Ale zbyt wiele cierpię, dusza moja wyrywa się tam ku nieskończoności i czuję, że tutaj umrzećby mi przyszło w haniebnej bezczynności, gdybym nie odjechał.
Słuchali go z sercem złamanem. Słowa te nie zadziwiły ich bynajmniej, zdawna przygotowani byli na to, że je posłyszeć muszą kiedyś, zwłaszcza spodziewali się tego od dnia wznowionych swych ślubów. Drżeli, wiedzieli, że nie będą mogli odmówić, bo czuli, iż zawinili bardzo, za-