Strona:PL Zygmunt Krasiński - Pisma T2.djvu/216

Ta strona została skorygowana.
Str. 97, w. 7 od dołu. Cenotafy po ścianach.

Cenotaf, nadgrobek po grecku.

Str. 105, w. 6. Przed laty Herman.

Po teutońsku Herman, po rzymsku Arminius, ten sam, który wyrżnął legie rzymskie pod dowództwem Varrusa. Znany jest żal Augusta i słowa: Varrusie, wróć mi legiony moje!



PRZYPISKI DO CZĘŚCI TRZECIEJ.
Str. 113, w. 11. Irydion dobywa tabliczek i sztylem[1] pisze na nich.

Starożytni nosili zawsze przy sobie tabliczki polane cieniuchną warstwą wosku, po której pisali ostrem metalowem piórem, zwanem Stylus. Ten Stylus zatknięty mieli zwykle u przepaski tuniki, używali go czasem miasto puginału. Większa część spiskowych, którzy zabili Cezara, przyszła do senatu uzbrojona tylko w Stylusy. Brutus pchnął go Stylusem.

Str. 113, w. 18. Byśmy go na krzyżu rozbili...

Najohydniejszą śmiercią u starożytnych była śmierć na krzyżu, to samo co u nas na szubienicy.

Str. 114, w. 16. Aż po Hyrkańskie Syrty i pustynie Jazygów.

Hyrkania była nad brzegiem Kaspijskiego morza, blizko Partyi. Pustynie Jazygów między Dnieprem a Donem.

Str. 115, w. 13. Przecie Hekatombę.

Hekatomba, z greckiego ofiara z stu byków złożona, w przenośni każda wielka ofiara.

Str. 117, w. 10. Zemsta jest rozkoszą bogów.

Stare greckie przysłowie.

  1. Przypis własny Wikiźródeł W tekście: stylem.