Strona:Pamiętniki lekarzy (1939).djvu/364

Ta strona została przepisana.

pańskie lekarstwa pomagają mi nieźle, lecz muszę się przyznać, że lepszy skutek miała herbata z kostrzki, którą mi jakaś kobieta nastręczyła“.
Zaciekawiony tym — zacząłem wszystkim chorym na kamienie nerkowe ordynować picie herbaty z tego ziela (rosnącego dziko na polach, głównie miedzy kartoflami) i muszę powiedzieć, że wyniki po kostrzce miałem lepsze, niż po wszystkich innych lekarstwach. Najuporczywsze ataki kolki nerkowej ustępują po niej w ciągu kilku dni, herbata ma smak dość przyjemny i jest chętnie pita przez chorych.
Dzieciom na kaszel stosuje lud ulepek przygotowany przez prażenie cebuli z cukrem — środek w każdym razie nie szkodliwy, a mogący ułatwić odflegmienie.
Dużo zastrzeżeń można natomiast mieć do środka ludowego, używanego dla uspakajania krzyczących niemowląt.
Matki biorą mianowicie makówki i wygotowują je w wodzie, po czym dają dzieciom ten napar do picia. Jest znaną rzeczą, że napar ten zawiera niesłychanie silne narkotyki jak opium, morfinę itd. i dzieci uspakajają się z powodu zatrucia tymi jadami.
Że takie systematyczne zatruwanie dziecka narkotykami musi fatalnie odbić się na jego rozwoju — tłumaczyć nie potrzeba. To też, gdy matki przychodzą do mnie, szukając porady na niespokój dziecka — to przede wszystkim ostrzegam je przed stosowaniem naparu z maku, o którym to lekarstwie może takiej strapionej matce donieść jakaś usłużna sąsiadka.
Do szkodliwych środków leczniczych stosowanych przez lud należy też zaliczyć wódkę.
Jeśli chory bowiem się zaziębi i ma zwykłą grypę — to alkohol często dobrze mu zrobi na takie przeziębienie, pod warunkiem, że chory zostanie następnie w łóżku i dobrze się wypoci. Gorzej, gdy ludzie zastosują wódkę w innych chorobach.
Józefa K. zachorowała na ból krzyża, mdłości i dreszcze. Mąż orzekł, że jest to naturalnie grypa i dał kobiecie dobrego i mocnego „groga“. Tymczasem stan się po tym niesłychanie pogorszył. Posłano więc po mnie i okazało się, że kobieta było chora na ostre zapalenie miedniczek nerkowych, a alkohol w tej chorobie musi spowodować znaczne pogorszenie cierpienia.
Wojciech W. dostał bóle w żołądku. Wypił więc sobie kilka „gorzkich z pieprzem“, po czym bóle się tak wzmogły, że chory zaczął wyć z bólu. Wezwano mnie i co się okazało? Chory miał wrzód żołądka, po wódce wrzód pękł do jamy otrzewnej. Wsadziłem więc chorego do mojego auta i odwiozłem do szpitala, gdzie natychmiast dokonano operacji zeszycia żołądka i w ten sposób ocalono życie chorego. Bardzo często widuję też, jak ludzie chorzy na wątrobę lub woreczek żółciowy „leczą się“ piciem tej czy innej gorzkiej wódki. Skutek: pogorszenie choroby.
Nie będę mówić tu o pijawkach — jest to środek ludowy, lecz stosowany od wieków też i w oficjalnej medycynie. Że pijawki doskonale