Ta strona została uwierzytelniona.
— 6 —
Julek.
O ile przypommam, nie jąkałeś się nigdy...
Zdziś.
Zacząłem od niedawna... I to ich drażni...
Julek.
Czyś upadł, czy czasami nie uderzył cię który z kolegów w tył głowy? Ach! to byłoby straszne... Toć jąkanie jest prawie kalectwem...
Zdziś.
Nic mi się podobnego nie zdarzyło...
Julek.
A więc?.. Wreszcie, jak słyszę, mówisz i teraz bez zająknienia... Dlaczegoż więc w klasie się jąkasz?..
Zdziś (jakby coś sobie przypominając)
Ja? ja i w rozmowie się-ę-ę-ę ją-ą-kam...