Strona:Poeci angielscy (Wybór poezyi).djvu/175

Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz się stało! Nadaremną
Dzisiaj wszelka słów mych treść!
Tylko myśl ma pójdzie ze mną,
Ona żal mój będzie nieść...

Żegnaj! Żegnaj! W tej rozłące,
Co serdeczny niszczy ślub,
Schnie mi, gaśnie serce wrzące,
Lecz nie schodzi w zimny grób.




DO INEZY.
(Z «Wędrówek Childe Harolda»[1]).
 

Do troski mej ty nie śmiej się,
Wszak już uśmiechu niema we mnie,
A niechaj nieba bronią cię,
Iżbyś się miała śmiać daremnie.

Cóż za ukryte bole żrą
Radości me i młodość moją,
Że troski tej, co szarpie mną,
I twe zabiegi nie ukoją?

Nie miłość to ni zawiść zła,
Ani prostaczy głód zaszczytu

  1. Wędrówki rycerza Harolda. Przekład Jana Kasprowicza. Biblioteka najcelniejszych utworów. Warszawa. nakład Lewentala.