Strona:Poeci angielscy (Wybór poezyi).djvu/93

Ta strona została uwierzytelniona.

Wzrok jej osłupiał: oto przed nią leży
Straszliwa głowa zabitego męża,
Ociekająca krwią, upiornie blada.
I usta zmarłe taki jęk wydadzą:

«O Eleanor, spojrzyj: głowa męża!
Gdy w śnie spoczywał na głazach tej wieży,
Wraz go pozbawił życia nędzny książe!
Najemny zbrodniarz sen mój w śmierć przemienił.

Strzeż się nędznego księcia, Eleanor!
Nie daj mu ręki, dziś, gdy ja nie żyję!
Chciał twej miłości, tchórz, co kazał w nocy
Najemnikowi pozbawić mnie życia!»

Jak głaz tak siedzi: zmartwiały jej członki;
Skrwawioną głowę bierze w swe objęcia;
Całuje sine wargi; łzy jej wyschły;
Skronie do piersi tuli z głuchym jękiem.




TIRIEL.
 
I.

Sędziwy Tiriel stanął w bramie swych pięknych pałaców,
Wraz z Myrataną, ongi królową dziedzin zachodnich;
Lecz mrok mu dziś zakrył oczy, a żona umierająca.
Stali przed ongi radosnym pałacem; i taki się podniósł
Głos starca Tiriela, by go słyszeli synowie: