Ta strona została uwierzytelniona.
ANUSIA.
(Fragment.)
Niedziela była. — Na niebie pogoda —
W miasteczku cicho i ludzi nie wiele —
I na nieszpory dzwoniono w kościele.
W oknie dzieweczka jakaś siedzi młoda —
Ładna? — Oj ładna, — oczy ciemne, duże,
I czarne włosy w aksamitnéj siatce —
W okienku mirty, powoje i róże,
I kanareczek trzepocze się w klatce. —
Naprzeciw okna kościół i dwie wieże
Osnute całe gotycką koronką —