Strona:Poezje Michała Bałuckiego.pdf/18

Ta strona została uwierzytelniona.
SEN NIE SEN.


Oj śniło mi się dziwnie dziś z rana:
Że mi umarła moja kochana,
Że ją ubraną w białą sukienkę,
Bladą złożono w skromną trumienkę —
Wianek na główce — w rękach krzyż mały —
I cztery siostry klęcząc płakały —
Ojciec i matka — i ludzie tłumnie —
A dziad objaśniał świece przy trumnie. —

A potem księża śpiewając weszli —
Młodzi na cmentarz trumnę ponieśli,
I postawili nad pustym grobem.
Trumnę żegnano zwykłym sposobem: