Ta strona została uwierzytelniona.
DONNA KLARA.
Po ogrodzie w cieniu, w chłodzie
Alkadego córka chodzi —
Z okien zamku do jéj uszek
Trąb i kotłów wrzask dochodzi. —
„Ach, już nudzą mnie te tańce,
„I pochlebnych słów tysiące,
„I rycerze, co wciąż mówią,
„Żem tak piękna, jako słońce.
„Wszystko zbrzydło, odkąd rycerz
„Ów nieznany przy księżyca