Strona:Poezje Michała Bałuckiego.pdf/209

Ta strona została uwierzytelniona.

I po ustach i po rękach
I tak z śmiechem mówił do niéj:

— „Jam sennoro, twój kochanek,
„Sławionego w niebogłosy,
„Uczonego syn rabina —
„Izraela z Saragossy.“