Ta strona została przepisana.
I tęsknotą serce spalę,
Jako listek na upale.
Smutny Kozak poszedł drogą,
Nie zostawił tu nikogo;
Szukał doli, co popieści,
I zaginął gdzieś bez wieści.
Umierając ludzi pyta,
Gdzie tam Boże słonko świta?
Och! nie znacie, och! nie wiecie,
Jak sierocie źle na świecie!
1860—1861. Borejkowszczyzna.