Strona:Rozmaitości i powiastki Jana Lama.pdf/102

Ta strona została przepisana.
II.


Nigdy jeszcze tak wielka siła nieprzyjaciół nie zagrażała Polsce, i nigdy tak mało kraj nie był przygotowanym na jej przyjęcie, chociaż, jak to konstatuje Salyandy, „Rzeczpospolita nietylko nie była bez obrony, ale owszem, najeżona była lancami:“ prymas w Łowiczu miał całą armję, magnaci porobili byli zaciągi znaczne i gdyby byli chcieli, mogliby byli przeszkodzić wtargnięciu wrogów na lewy brzeg Dniestru. Ale prymas, hetman i hetmanowa myśleli więcej o detronizacji króla, niż o Turkach, i gotowali się prowadzić księcia de Longueville na jego miejsce, podczas gdy partja królewska układała listy proskrypcyjne „malkontentów“ i nie dawała wiary bliskiemu już niebezpieczeństwu. Dzięki temu rozstrojowi, Mahomet IY. stanąwszy 17. sierpnia 1672 pod marami Kamieńca, w przeciągu 10 dni zdobył tę twierdzę, jakkolwiek na owe czasy groźną, ale pozbawioną załogi, amunicji i puszkarzy. Dowódzca artylerji, major Hückling, wysadził się w powietrze z rozpaczy, widząc iż wszystko stracone, a popłoch szalony szedł kii Warszawie przed chorągwiami sułtańskiemi. Licha mieścina Budzanów jedna ośmieliła się stawić im opór po drodze. Tomasz Łużecki z garstką 300 ludzi wytrzymał w tamtejszym zamku trzydniowe szturmy janczarów i ogień 340 armat tureckich, nim poległ po spartańska wraz z całym swoim zastępem. Zaimponowało to padyszachowi, — rozłożywszy się obozem pod Buczaczem, nie poszedł dalej, wysłał tylko pod Lwów Kapłana-paszę z 50.000 wojska i 80 działam i, do których przyłączył się han krymski Selim Gerej i hetman zbuntowanych kozaków, Doroszenko, tak, że cała potęga zbliżająca si& ku stolicy ruskiej wynosiła około 200.000 ludzi.