Strona:Rozmaitości i powiastki Jana Lama.pdf/66

Ta strona została skorygowana.

że na żaden sposób nie wypadało mu zostać w łóżku. Kuracja skończyła się, a z nią osnowa tego szkicu. Wszystkie osoby wprowadzone w nim na scenę, żyją jeszcze i działają, trudno by mi więc było kończyć ich biografie, odłożę je tedy na później. Wiedząc atoli, że ciekawy czytelnik nie darowałby mi, gdybym mu nie doniósł, czy się pan Łąkowski już ożenił z panną Wandą, powiem, że jeszcze nie, a to z powodu, że sobie kupił francuską czapkę, gdy wyleczywszy się pojechał do Lwowa. Ktoby chciał wiedzieć, jakim sposobem takie kepi może być kanoniczną przeszkodą do małżeństwa, niech je włoży na głowę i przejdzie się parę razy po wałach, a zobaczy, że w dzisiejszych czasach, „trubadur kończy powiastkę“ nie wtenczas, kiedy się rycerze po żenią, ale kiedy pójdą do kozy.


(Dziennik Literacki z r. 1863.)