Strona:Selma Lagerlöf - Jerozolima cz. I.djvu/124

Ta strona została przepisana.

Nauczyciel położył następnie klucz, wziął kapelusz i podszedł prosto do księdza. „Dziękuję księdzu stokrotnie, że ksiądz proboszcz przyszedł dziś, aby słuchać mego kazania“, rzekł, bo gdyby ksiądz nie był dziś przyszedł, nie byłby nigdy usłyszał mego kazania“.