Strona:Sprawozdanie Stenograficzne z 78. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 14 marca 2019 r.pdf/42

Ta strona została przepisana.

174

78. posiedzenie Sejmu w dniu 14 marca 2019 r.

Informacja ministra spraw zagranicznych o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2019 roku

Spis treści

Poseł Izabela Kloc Pan minister Czaputowicz, mówiąc o kwestiach europejskich, w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na dwa ważne wydarzenia w 2019 r. 1 maja będziemy obchodzić 15-lecie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, a 26 maja odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, które rozpoczną nowy cykl instytucjonalny. Te wydarzenia skłaniają nas do podsumowań, ale też wyznaczania nowych horyzontów naszej Wspólnoty Europejskiej. Trzeba podkreślić, że bilans członkostwa Polski w Unii Europejskiej jest z całą pewnością dodatni. Polska staje się krajem konkurencyjnym dzięki inwestycjom współfinansowanym ze środków unijnych, otwartym granicom, wspólnemu rynkowi. Nasza zamożność stale się powiększa. Art. 3 Traktatu o Unii Europejskiej mówi o tym, że celem Unii Europejskiej jest zapewnienie pokoju, jej wartości i dobrobytu jej narodów. I to się dzieje. Polska dzięki pracy Polaków, ale też wspólnej polityce rolnej oraz polityce spójności, zwiększa swoje PKB, które w przeliczeniu na osobę wzrosło o 23% od 2004 r. Dziś dzięki dobremu rządzeniu przez Prawo i Sprawiedliwość, 5-procentowemu wzrostowi gospodarczemu i uszczelnieniu systemu podatkowego możemy sobie pozwolić na zmniejszenie dysproporcji dochodowych Polaków, ale też na równanie do bogatszych krajów Unii Europejskiej. Służą temu programy społeczne, w tym ostatnio ogłoszona przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego nowa piątka Prawa i Sprawiedliwości. To na wskroś europejski program. Tak więc Polska dobrze wykorzystuje swój udział we Wspólnocie Europejskiej. Czują to też mieszkańcy. Według badań Eurobarometru 70% Polaków uważa, że członkostwo w Unii Europejskiej jest czymś dobrym, a 87% sądzi, że integracja europejska jest dla Polski korzystna. Nasze wyniki są wyższe, o wiele wyższe niż średnia unijna – odpowiednio 62% i 68%. Obecnie w Unii Europejskiej odbywa się debata nad jej przyszłością. Niewątpliwie przyczynkiem do głębszej refleksji jest brexit. W Parlamencie Europejskim poszczególni szefowie rządów prezentują swoje wizje rozwoju Unii Europejskiej. Naszą polską wizję zaprezentował pan premier Mateusz Morawiecki 7 lipca 2018 r. Premier przedstawił diagnozę egzystencjalnych kryzysów, z jakimi zmaga się Unia Europejska w ostatnich latach, ale też polską wizję przyszłości integracji, w której postuluje się przede wszystkim odnowę kontraktu społecznego gwarantującego europejskim narodom poczucie bezpieczeństwa i nadziei na dobrobyt gospodarczy. Pan premier skoncentrował się na trzech obszarach: Unia Europejska jako forpoczta czwartej rewolucji przemysłowej, pogłębiony wspólny rynek, unia bezpieczna, czyli zdająca sobie sprawę z geopolitycznych wyzwań, gotowa odpowiadać na nie jednym głosem, i wreszcie unia obywatelska, unia społecznie wrażliwa, wspie-

rająca, broniąca swoich obywateli przed siłą globalnych korporacji. Od ponad tygodnia po Europie krąży widmo manifestu prezydenta Macrona, który polaryzuje dyskusję na temat przyszłości Unii Europejskiej. Prezydent Francji chce więcej centralizacji, biurokracji i nowych instytucji unijnych. Ten centralistyczny trend nie jest zresztą czymś nowym. Przez ostatnie lata administracyjne struktury Unii Europejskiej przypisują sobie coraz więcej kompetencji i uprawnień kontrolnych, choć nie ma o tym mowy w traktacie lizbońskim. Wiele krajów, również na naszych posiedzeniach szefów komisji ds. Unii Europejskiej, zwraca na ten wielki problem uwagę. Tej atmosfery oczywiście nie wytrzymała Wielka Brytania. Akurat tutaj należy się zgodzić z prezydentem Marconem, że brexit jest symbolem unijnego kryzysu. Warto przy tym doprecyzować, że nie jest on przyczyną, lecz skutkiem wewnętrznych problemów, które trapią unijną wspólnotę, czego efektem jest malejące poparcie obywateli poszczególnych państw dla integracji, szczególnie właśnie w Europie Zachodniej. Polska jest chwalebnym wyjątkiem. Polska jest też dobrze przygotowana do tej bezprecedensowej sytuacji. Właśnie w tej chwili w Sejmie procedujemy nad ustawami, które przygotowują nas nawet do tego twardego brexitu. Rząd robi wszystko, aby status Polaków na Wyspach się nie pogorszył, by ich prawa były respektowane, dba również o polski biznes i przedsiębiorców. Warto też pamiętać, że w odróżnieniu od wielu prominentnych polityków Unii Europejskiej my nie obraziliśmy się na Brytyjczyków. Chcemy nadal rozwijać z nimi strategiczne bilateralne, partnerskie kontakty, podobnie zresztą jak z innymi krajami. Jeżeli chodzi o Niemcy, dzieli nas podejście, rzeczywiście, do Nord Stream 2, ale są naszym najważniejszym partnerem handlowym oraz kluczowym sojusznikiem NATO. Tego trzeba się trzymać, planując wzajemne relacje na najbliższe lata. Jestem też przekonana, że zbliżająca się inauguracja Polsko-Francuskiego Roku Nauki stanie się dobrym pretekstem do ocieplenia atmosfery na linii Warszawa – Paryż. Stawiamy na dobre bilateralne relacje, bo są one najlepszą, sprawdzoną formą budowania i cementowania międzynarodowych więzi. Bardzo się też cieszę, że najbliższe spotkanie Trójkąta Weimarskiego, szefów komisji ds. Unii Europejskiej odbędzie się 7 i 8 kwietnia w Berlinie. Tam na pewno podejmiemy bardzo rzeczową i bardzo konkretną rozmowę. Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym mocno pokreślić, że Polsce zależy na sukcesie Unii Europejskiej. Pragniemy wzmocnienia jej osiągnięć oraz utrzymania jedności. Siła Unii Europejskiej nie wynika przecież z potencjału państw ją tworzących, dlatego że on jest różny. Siła Unii Europejskiej wynika z tego, że tworzymy wspólnotę. Powinniśmy więc zabiegać o tę jedność, szukać kompromisów w kwestiach trudnych, których przecież nie brakuje. Musimy dbać o Unię Europejską, bo jesteśmy to winni naszym obywatelom. Jesteśmy w czołówce wszyst-