Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/15

Ta strona została przepisana.

W miejskich szkołach elementarnych zaprowadzono reskryptem z 8 grudnia 1858 r. w wyższej klasie język niemiecki jako wykładowy we wszystkich przedmiotach z wyjątkiem śpiewu i języka polskiego.[1]
Wyższą szkołę miejską w Śremie, gdzie z 86 uczniów było 52 katolickich, a 13 protestanckich, zamieniono na mięszaną, rektorem mianowano protestanta, protestantów także mianowano nauczycielami, a żaden z nich nie umiał po polsku. O to zaniósł zażalenie do rejencyi proboszcz miejscowy, a zarazem inspektor szkolny Menzel, a gdy otrzymał odpowiedź, że wedle tamtejszego radcy ziemiańskiego jest w Śremie ⅓ katolików, ⅓ protestantów i ⅓ żydów, dowiódł że stosunek ludności katolickiej do protestanckiej jest jak 5 do 2, i zwrócił się do ministra Raumera, ale napróżno.[2]


Z Dzienników urzędowych znikał coraz więcej język polski (Dziennik powiatowy bydgoski od r. 1853 wogóle ani jednego ogłoszenia w języku tym nie podawał), a polszczyzna w nich tak samo jak w tekście polskim Zbioru praw, była okropna. Skarżył się na to w sejmie 1857 r. Władysław Bentkowski, a wezwany przez ministra do uzasadnienia skargi, przesłał temuż w jesieni 1857 r. obszerny memoryał, który ukazał się też w roku następnym po polsku p. t. „Sprawa polszczyzny w urzędowych ogłoszeniach W. Księstwa Poznańskiego”. Wszelako rejencye poznańska i bydgoska uznały zażalenia mimo ich oczywistości za bezzasadne![3]


Nawet z tablic miejscowych usuwano język polski. Tak w Dzienniku powiatowym dla powiatów bydgoskiego i wyrzyskiego z 15 października 1859 r. takie wydrukowano obwieszczenie:

„Z okoliczności zaniesionego do nas zażalenia przypominamy królewskiemu urzędowi landratowskiemu okólne

  1. Ib. I, 39.
  2. Ib. II, 92.
  3. Ib. I, 40.