mieckiego sposobu myślenia czyli innemi słowy zakładem germanizacyjnym.
Wedle artykułu 15 konstytucyi pruskiej miał Kościół katolicki poręczony wpływ na szkołę. Wbrew temu artykułowi przeszła za staraniem Falka w sejmie ustawa z dnia 11 marca 1872 r., która odebrała duchowieństwu dozór nad katolickiemi szkołami i nadała wyłącznie rządowi prawo mianowania inspektorów szkolnych miejscowych i powiatowych.
Ustawa owa wręcz wymierzona była przeciwko narodowości polskiej, bo opierała się na oskarżeniu, jakoby duchowieństwo w dzielnicach polskich nadużywało dozoru do celów narodowych i więcej dbało o język polski i religią niż o język niemiecki, była więc obliczona na wychowanie dzieci przez państwo dla państwa i na wynarodowienie Polaków.
Nadto zakazała rejencya poznańska dnia 18 marca 1872 r. nauczycielom polskim należenia do polskich Towarzystw śpiewackich, przemysłowych, rolniczych, Oświaty ludowej, Pomocy Naukowej imienia Karola Marcinkowskiego i Towarzystwa Przyjaciół Nauk, dnia 23 marca zamknęła zakład ks. Jana Koźmiana w Poznaniu, a 28 kwietnia tegoż roku nakazała w gimnazyach katolickich odmawiać modlitwę poranną i modlitwę przy końcu tygodnia w języku niemieckim.
Ustawa z dnia 16 maja 1872 r. skazała OO. Jezuitów i pokrewne im zakony na banicyą, a przeszła, lubo za OO. Jezuitami wysłano do parlamentu przeszło 2000 petycyi, a nawet protestant, poseł Gerlach, za nimi się ujmował.
Pomiędzy petycyami za Jezuitami znajdowała się też polska petycya śremska. Przyszło o nią do starć w łonie Koła polskiego, jedni bowiem oświadczali się za nią, drudzy przeciwko niej i to z tego powodu, że sądzili, iż parlament świecki, składający się w przeważnej większości z żywiołów akatolickich, nie może być kompetentnym do rozstrzy-