Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/403

Ta strona została przepisana.

Wszyscy uczestnicy biesiady powstali na odgłos hymnu czeskiego, który muzyka zagrała. W przemawiających głęboko do serca słowach podziękował w imieniu swoich rodaków profesor dr. Chodounsky. Po jego przemówieniu zabrał głos dr. J. Talko i wykazawszy treściwie, co lekarze polscy zdziałali w dziedzinie okulistyki, a zwłaszcza prof. dr. Szokalski w przeciągu swej półwiekowej pracy, wniósł toast na cześć jubilata. Prof. Szokalski, rozczulony, w serdecznych podziękował słowach. Następnie Czech, profesor Maixner, wręczył jubilatowi adres od naszych pobratymców, a profesor Rydel z Krakowa w imieniu okulistów polskich piękne album z ich wizerunkami. Profesor dr. Majer wreszcie przemówił do jubilata serdecznie jako do starego kolegi i przyjaciela.
Po przestanku, podczas którego muzyka przygrywała narodowe pieśni, powstał profesor dr. Rostafiński i w porywających słowach pił na cześć nauki i prawdy. Potem nastąpiła przemowa Syroczyńskiego ze Lwowa, dr. L. Szuman z Torunia wygłosił piękny wiersz, zastosowany do okoliczności, a Franciszek Dobrowolski zakończył toasty serdecznem Kochajmy się.
Nazajutrz od rana pracowały sekcye gorliwie, rozbierając i wyświecając zawiłe zagadnienia.
Po południu członkowie czterech połączonych sekcyi przyrodniczych udali się na zaproszenie Augusta hr. Cieszkowskiego do Żabikowa, gdzie, zwiedziwszy gmachy dawniejszej szkoły żabikowskiej i mieszczącą się w nich stacyą doświadczalną, oraz zbadawszy pokłady gliny żabikowskiej, odbyli pod przewodnictwem profesora dr. Majera wspólne posiedzenie, którego owocem była uchwała, żądająca zakładania w W. Księstwie Poznańskiem stacyi meteorologicznych pod opieką Akademii Umiejętności w Krakowie. Uczestników tej wycieczki podejmował z staropolską gościnnością August hr. Cieszkowski.
Pod wieczór na zaproszenie Bractwa strzeleckiego udano się licznie na Miasteczko, gdzie u bram ogrodu strzeleckiego powitali gości starszy Specht i Ignacy Andrzejewski.
O godzinie 9 wieczorem zaczął zaludniać się zborny punkt całego Zjazdu, liczącego 384 uczestników, Bazar,