Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/442

Ta strona została przepisana.

„Sieroctwo tyloletnie naszych archidyecezyi i rozerwany węzeł, łączący nas z księciem Kościoła, który, zasługą i cierpieniem znamienity, nową sławą okrył stolicę ś. Wojciecha — wyjątkowe prawa, wyjątkowe położenie, w jakiem się znajdujemy w chwili, w której w całej monarchii pruskiej zazielenić się ma gałązka pokoju — są to rany, krwawiące serce nasze.”
„Otwieramy je przed Waszą Arcybiskupią Mością z zaufaniem głębokiem i silną nadzieją, że znajdziemy w Tobie ojca, który błogosławiącą dłonią arcypasterską będzie umiał złagodzić niedolę naszą, ukoić cierpienia i łaskami Kościoła pokrzepić skołatane społeczeństwo.”
„Racz Wasza Arcybiskupia Mość przyjąć z ust naszych zapewnienie niewzruszonej wierności dla ś. rzymskiego Kościoła i Ojca ś., której nie zachwieją w nas żadne próby, żadne doświadczenia, a Bóg widzi, czy teraźniejsze nie jest jednem z najcięższych — racz przyjąć zapewnienie wierności dla Waszej Arcybiskupiej Mości jako naszego arcypasterza i racz nam udzielić arcypasterskiego błogosławieństwa.”
Ks. Dinder, widocznie wzruszony tym objawem czci i hołdu, oświadczył, że przyjmując wysokie dostojeństwo, ale zarazem i nadzwyczaj trudne obowiązki, poszedł jedynie za rozkazem najwyższej Głowy Kościoła, której wszyscy bezwarunkowe posłuszeństwo winniśmy. „Żałuję mocno — dodał następnie — że najdostojniejszy ks. kardynał Ledóchowski, który tak wielkie około archidyecezyi położył zasługi, był zniewolony z nią się rozłączyć — żałuję, że żaden z tylu zasłużonych i uczonych kapłanów tej archidyecezyi wybranym być nie mógł, a przyjmując z poddaniem się woli Bożej i nie bez obawy włożone na barki moje dostojeństwo, proszę was, czcigodni kapłani i najszanowniejsi panowie, proszę wszystkich wiernych obu archidyecezyi, abyście mnie modlitwami waszemi wspierali, abyście byli dla mnie wyrozumiali i cierpliwi, dopóki nie poznam dokładniej waszych stosunków i w waszym ojczystym języku poprawniej niż obecnie do was się nie będę mógł odezwać. Przyjmijcie zapewnienie, że, przysłany przez Ojca ś., będę się starał być waszym ojcem i pa-