Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/500

Ta strona została przepisana.

zyów katolickich w Poznaniu i Ostrowie. Na tem stanowisku bronił, ile w mocy jego leżało, interesów i praw ludności polskiej, ciągłe jednak starcia z zaciekłymi germanizatorami radcą szkólnym Mehringiem i prezesem rejencyi Wegnerem, a wreszcie rozkaz udania się do Minden, gdzie mu przy rejencyi niższe niż w Poznaniu naznaczono stanowisko, skłoniły go do wzięcia dymisyi. Odtąd wolny od wszelkich względów pobocznych, poświęcił się pracy społecznej. Został prezesem Rady nadzorczej Banku Przemysłowców i przewodniczącym wydziału przyrodniczego Tow. Przyj. Nauk z wielką dla obydwóch instytucyi korzyścią. W r. 1876 na prośbę księcia Wilh. Radziwiłła objął administracyą dóbr chociszewickich, po pięciu latach jednak powrócił do Poznania, objął dawniejsze stanowisko w Banku Przemysłowców i został skarbnikiem Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Był to mąż rzadkiej sumienności, wielkiego taktu w obcowaniu z ludźmi, życzliwy i przyjacielski, a pomimo że 30 lat spędził w służbie pruskiej, uczucia zachował nawskroś polskie.[1]

Dnia 5 sierpnia 1889 r. umarł w Kissingen Ignacy Wyskota Zakrzewski. Urodzony 3 lutego 1823 w Wiśniewie w Królestwie Polskiem z Walentego i Tekli z Gądkiewiczów, wcześnie stracił ojca i, mając lat 18, wstąpił do pruskiej konnej artyleryi. Jako kapitan i dowódca bateryi odbył wojnę austryacką w armii następcy tronu, a jako major i dowódca pułku trenu wojnę francuską. Przeniesiony na własną prośbę znów do artyleryi, dosłużył się stopnia pułkownika, a 1872 r. wystąpił z wojska. Lat 30 służby w wojsku pruskiem, które zresztą za zmarnowane uważał, nie osłabiły w nim uczuć narodowych. Odtąd oddał się gorliwie pracy dla swoich. W r. 1882 obrany posłem, pełnił ten urząd do śmierci, przez jedną sesyą (1888) był prezesem Koła polskiego. Już w Żeganiu jako kapitan artyleryi rozpoczął studya heraldyczne i starał się pogłębić znajomość języka łacińskiego, a po wystąpieniu z wojska jako członek Towarzystwa Przyjaciół Nauk zająć się z iście benedyktyńską

  1. Motty M. Przechadzki po mieście. IV, 99—115. — Wdowa po Milewskim, Józefa z Sarnowskich, umarła 26 lipca 1895 r. w Berlinie