odpowiedzialną redakcyą Jagielskiego do lutego 1863. Po odejściu mojem na powstanie objął główną redakcyą, zdaje mi się, H. Szuman, kiedy ja zaś, dostawszy się do więzienia, straciłem widoki rychłego, a nawet może jakiegokolwiek powrotu do Poznania, Cegielski, nie mogąc obok innych swoich zatrudnień i oderwań podołać troskom doglądania i strony materyalnej i strony moralnej Dziennika, ustąpił jego własność, zdaje mi się bezpłatnie, Merzbachowi pod warunkiem tylko, iżby wydawał i nadal Dziennik, zachowując program początkowo nakreślony.”
„Jaki był etat itd. Dziennika z początku i w następnych latach, nie wiem lub nie pamiętam i żadnych na to skazówek w papierach Cegielskiego nie masz. Natomiast mam z tych papierów przed sobą arkusz z datą 21 listopada 1860, mieszczący oryginalne podpisy na akcye na Dziennik Poznański, na sumy następujące:
E. Poniński tal. 500.
Arn. Skórzewski — 400.
I. Mierzyński — 300.
M. Mielżyński — 300.
I. Bniński — 300.
A. Radoński — 300.
A. Łączyński — 300.
S. Żółtowski — 200.
Kwilecki — 200.
F. Żółtowski — 200.
W. Bentkowski — 100.
A. Bniński — 100.
T. Chłapowski — 100.
S. Plater — 50.
Nadto pokazuje się z tychże papierów, że M. Kwilecki pożyczył 3000 talarów na kaucyą dla Dziennika.
Dziennik Poznański „miał być organem narodowości polskiej w graniach praw, poręczonych jej traktatem wiedeńskim, jako też w granicach i na podstawie swobód, z powszechnej instytucyi krajowej wypływających, miał stać