Strona:Stanisław Karwowski - Historya Wielkiego Księstwa Poznańskiego T2.pdf/58

Ta strona została przepisana.

przeszłorocznym sejmie berlińskim; że nauka nie może wydawać owocu, skoro nie jest zaszczepiona na podstawie narodowej wiary, umowy i historycznych przekazów; że kiedy rząd pruski z niewypowiedzianą krzywdą dla nas, a może i ze szkodą dla siebie samego przyjął zasadę wykluczenia mowy polskiej ze szkół, założonych, uposażonych i utrzymanych groszem polskim, doprowadził rzeczy do tego opłakanego końca, że dziś ludowi polskiemu zbywa w sprawach duszy, w sprawach o majątek i zdrowie na doradcach, świadomych tego języka. Natenczas garstka spółobywateli naszych, opierając sięna swobodach prawa krajowego, zawiązała Towarzystwo, w którem mowa polska służy wyłącznie do wykładów naukowych. Oświadczyłem p. ministrowi, że z podziwieniem cywilizowanego świata napotkaliśmy na przeszkody ze strony rządu w skromnem działaniu naszem i że o usunięcie takowych zanoszę do niego pokorne prośby moje. Przedstawiłem p. ministrowi, że przecież za czasów, kiedy Tiberius Cezar panował nad Rzymem i podbitem Hieruzalem, Chrystus jednakże nauczał lud żydowski językiem żydowskim, a nie łacińskim, że nareszcie umierający przemówił do Boga hebrejskim językiem. JWp. minister odpowiedział mi, iż nie jestem szczęśliwy w obieraniu przykładów, bo ostatnie słowa Chrystusa nie były wyrzeczone w języku hebrejskim, lecz w dyalekcie aramejskim i że według wszelkiego podobieństwa jego nauki odbywały się w tymże języku. Pozwoliłem sobie odrzec, że właśnie i my domagamy się swobody pobierania nauk i rozprawiania o tychże w języku ludu naszego, a ten język jest polski; że niech więc Niemcom służy język czy niemiecki czy hebrejski — my biedni będziemy się kontentowali naszym aramejskim, bo to nasz język.”
„JWp. minister oświadczył mi dalej, iż rząd czuje się obowiązanym do udzielenia nauk w języku władzy, panującej nad nami, a przedstawiającej zarazem najwyższy stopień oświaty; przypomniał mi, że i nasz p. Cieszkowski czerpał u stóp Hegla (zu den Füssen Hegels) wysoką naukę swoją. Mówił mi dalej, że rząd nie poczuwa się do obowiązku dania mi odpowiedzi, ponieważ rada poznańskiego nadzoru szkolnego, na którą się użalam, jest tylko dowo-