Strona:Stanisław Przybyszewski - Requiem aeternam.djvu/76

Ta strona została uwierzytelniona.

stać moim bogiem, moim ojcem, gdzieżeś się ukrył, teraz, kiedy na Golgothę i krzyż idę, w jakąś norę się wczołgał?
Jak czarna głucha plama wisi słońce przylepione na niebie...
Eli, eli, lama sabachthani...