Strona:Taras Szewczenko - Wiersze wybrane.pdf/24

Ta strona została uwierzytelniona.

Odeszłaś w świat po walce z trwogą
I wstydem… dokąd? w którą stronę?
Czyś na obczyźnie?… i do kogo
Przyrosły ręce twe toczone?

Ach, szepce mi me biedne serce,
Żeś ty w pałacach rozkosznicą —
I nie żal ci za swą świetlicą,
I że ten dom wasz w poniewierce.

Szczęśliwa bądź do śmierci, miła!
By nie obrzydły ci dostatki,
Byś nigdy Bogu nie bluźniła
I nie przeklęła własnej matki!