Strona:Thomas Paine - Zdrowy rozsądek.pdf/70

Ta strona została uwierzytelniona.

Mielibyście uczciwego ducha Barclaya, kazalibyście o pokucie waszemu królowi; wymienilibyście Królewskiemu Niegodziwcowi jego grzechy, a ostrzegali o wiecznej ruinie. Nie mierzylibyście waszymi stronniczymi inwektywami jedynie w rannych i zelżonych, ale, jak wierni służebnicy, głośno byście zakrzyknęli, nie szczędząc nikogo. Nie mówcie, że was prześladują, ani próbujcie nas mianować autorami tej przygany, co ją sami na siebie ściągacie; bo my wobec wszystkich świadczymy, że nie skarżymy się na was bo jesteście kwakrami, ale dlatego że kwakrów udajecie.

„Zakosztowałeś pomyślności i niepowodzenia; wiesz jak to jest, być z kraju rodzimego wygnanym; jak jest być rządzonym, a jak rządzącym i wyniesionym na tron; po opresjach masz wiedzę zasadną, jak nienawistnym jest oprawca, Bogu zarówno jak człowiekowi. Jeżeli po wszystkich tych przestrogach a przejawieniach nie zwrócisz się do Pana całym swoim sercem, a zapomnisz o tym, który o tobie w strapieniu pamiętał, a poddasz się i prym dasz zmysłom i próżności, na pewno wielkie będzie twoje potępienie. — Przeciwko którym to sidłom i pokusom tych, którzy mogą bądź też będą ciebie raczyć, a do złego namawiać, najznamienitszym i powszechnym lekarstwem jest do siebie odnosić ową światłość Chrystusa co w twym sumieniu błyszczy, a która ni może, ni chce tobie schlebiać, czy cierpieć cię w grzechu zadowolonego.”

— Mowa Barclaya do Karola II.


Niestety! Pewna część waszego świadectwa, a częściowo reszta waszego postępowania, robią wrażenie jakoby wszelki grzech dał się pojmować bądź sprowadzał do noszenia broni, a tylko kiedy przez ludzi. Widać nam, pomyliliście partię z sumieniem, bo ogólnej wymowie waszych działań brak zwartości. Sczególnie trudno nam dawać wiarę owym wielu waszym udawanym skrupułom, bo widzimy jak się co do  nich zastrzegają ci sami ludzie, którzy tak samo jak krzykiem przeciw mamonie tego świata