Strona:Trzy twarze Józefa Światły.pdf/162

Ta strona została przepisana.

Rajka”. No i znaleziono. Jego aresztowanie było sygnałem, że kampania antysyjonistyczna, trwająca w Związku Sowieckim od ładnych paru lat, jest przenoszona — i to na najwyższym szczeblu — do krajów wasalnych.
Jak wynika z badań Bożeny Szaynok, zajmującej się stosunkami polsko-żydowskim i polsko-izraelskimi, bezpieka „od zawsze” interesowała się środowiskami żydowskimi w Polsce, a w końcu 1950 r. w V Departamencie powołano do tych spraw osobną komórkę (3 Sekcja III Wydziału). Jej kierownikiem w latach 1952-1953 był Lipe Ajchen. Po uregulowaniu stosunków dyplomatycznych z Izraelem, przedstawicielstwem tego państwa, otwartym w Warszawie we wrześniu 1948 r., zajmował się I Departament (kontrwywiad). W ślad za Moskwą Izrael traktowano bowiem tak jak każde inne państwo kapitalistyczne, a więc z natury rzeczy wrogie Polsce Ludowej i całemu Obozowi Pokoju i Socjalizmu. W 1951 r. bezpieka miała już więc pewne doświadczenie, miała agenturę, ewidencję, wszczęte rozpracowania, wytypowanych „figurantów” itp. Nadanie rozgłosu walce z syjonizmem musiało wywrzeć wpływ na wiele osób ze szczytów aparatu władzy i z bezpieki. Berman, w relacji złożonej Teresie Torańskiej, podkreślał, że poczuł, iż znalazł się w strefie zagrożenia: „Stałem się idealnym kandydatem na drugiego Slánský’ego”. Mógł być zaniepokojony tym bardziej, że w związku ze „sprawą Fielda” aresztowano jego sekretarkę, a w 1950 r. jego rodzony brat, Adolf, znany działacz lewicy syjonistycznej, wyemigrował do Izraela. Były to rzeczywiście mocne „haki” na towarzysza Jakuba, jak go nazywano w kręgach zaufanych. Obawy Bermana podzielało wiele innych osób, a problem walki z „żydowskim nacjonalizmem” przybierał na sile. Kulminacja — jeśli chodzi o kraje wasalne — nastąpiła jesienią 1952 r., gdy odbył się pokazowy proces Slánský’ego (20-27 listopada), w którym zapadło 11 wyroków śmierci, więcej niż procesach Rajka czy Kostowa w 1949 r. W połowie stycznia 1953 r. „wybuchła” sprawa lekarzy kremlowskich, czyli „morderców w białych kitlach”, którzy byli Żydami. Niektórzy historycy uważają, że miał to być początek nie tylko nowej wielkiej czystki, ale wręcz Czerwonego Holokaustu, jak to określił Arno Lustiger.
W Polsce pierwszego aresztowania — pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Izraela — dokonano dopiero w końcu listopada 1952 r. W lutym 1953 r. zatrzymano Józefa Gitlera-Barskiego, kierownika żydowskiej organizacji charytatywnej Joint na Polskę, oraz Jakuba Egita, współorganizatora osiedlania się ludności żydowskiej na Dolnym Śląsku (nazywanego „żydowskim wojewodą”), na którego bezpieka zbierała „materiały obciążające” od jesieni 1950 r. W kwietniu 1953 r. Departament Szkolenia MBP przygotował broszurę Syjonizm — agentura imperializmu amerykańskiego, ale już w chwili druku jej ostrze zostało stępione: po zgonie Wodza Całej Postępowej Ludzkości (5 marca) komunistyczny antysemityzm państwowy przestał być śmiercionośny.
Jak można stwierdzić na podstawie dotychczasowych badań, antysyjonistyczna fala lat 1951-1953 nie spowodowała poważniejszych zmian w nastawieniu bezpieki. W każdym razie X Departament nie zajął się nowym zagrożeniem w sposób