Strona:Trzy twarze Józefa Światły.pdf/188

Ta strona została przepisana.

iż przez jakiś czas przygotowywał się do ucieczki, ale nigdy nie wspominał, że miał ze sobą jakiekolwiek dokumenty. W audycjach radiowych nigdy nic nie cytował, a gdyby odpowiednie papiery miał ze sobą — lub zostały mu dostarczone ze „skrzynki” w Warszawie — zapewne dla większej wiarygodności przytaczałby jakieś fragmenty. O dokumentach nie wspomina Shackley, wzmianki o nich nie pojawiają się w korespondencji dotyczącej nadawania audycji Światły. Ich brak wprost potwierdził Jan Nowak-Jeziorański w swoich wspomnieniach Wojna w eterze, który się tym interesował.
Myślę, że w każdej z tych hipotez można znaleźć elementy, które ją uwiarygodniają, ale opierając się o dostępne dokumenty i relacje uważam, iż o „palmę pierwszeństwa” ubiegają się przede wszystkim hipotezy trzecia i czwarta. Prawdę mówiąc nie jestem w stanie zaproponować ostatecznego rozstrzygnięcia tej sprawy, ale skłaniam się raczej ku myśli, że był przygotowany do ucieczki nie tylko w sensie psychicznym (czy politycznym), ale także rzeczowym (zdjęcia dokumentów). Jednak przy istniejącym stanie badań równie prawdopodobna jest hipoteza o ucieczce zaimprowizowanej.