Strona:Trzy twarze Józefa Światły.pdf/199

Ta strona została przepisana.

rozmów w Budapeszcie w 1951 r., oraz że Erica Wallach, adoptowana córka Noela, przebywa w więzieniu w Związku Sowieckim. 1 października odbyła się trzecia konferencja, tym razem organizowana przez Głos Ameryki, na której jednym z tematów było uwięzienie prymasa Wyszyńskiego i skala represji komunistycznych w Polsce. Było to więc mocne uderzenie: trzy konferencje w ciągu czterech dni. Sporo pisała o tym, co oczywiste, polska prasa emigracyjna zarówno europejska, jak i przede wszystkim amerykańska. W jednej z depesz amb. Józef Winiewicz twierdził jednak, że Polonia „nie ma przekonania do Światło, m.in. na tle nastrojów antysemickich, czołówka emigracyjna [zaś] jest wściekła za konkurencję”. Podczas tych konferencji Światło przekazywał sporo informacji, ale dosyć trudno określić znaczenie, jakie światowe media przypisywały jego pojawieniu się na Zachodzie. Rezydent VII Departamentu w swoich depeszach do centrali wykazywał tendencję raczej do pomniejszania niż diabolizowania roli defectora. W każdym razie to, o czym pisał do Warszawy, miało charakter wyrywkowy, nie opierało się ani na żadnych źródłach osobowych, ani na rzetelnych analizach tekstów prasowych. Nieco obszerniejsze relacje składała ambasada dysponująca wycinkami z prasy prowincjonalnej, z których wynikało, że rewelacje Światły dotyczące Fieldów były „podjęte [przez media] w każdym zakątku Stanów Zjednoczonych”.
Nie miałem możliwości przeprowadzenia własnych badań nad „recepcją” obecności i wypowiedzi Światły na Zachodzie, ale wydaje się oczywiste, iż jego pojawienie się i różnego rodzaju deklaracje były newsami, które same z siebie nie mogły mieć zbyt długiego żywota na arenie międzynarodowej. Wiele zależało od tego czy zajdą jakieś nowe wydarzenia, które podtrzymywałyby zainteresowanie. Do pewnego stopnia takimi „podtrzymywaczami” były przesłuchania prowadzone przez Komitet ds. Agresji Komunistycznej Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych, od nazwiska przewodniczącego, Charlesa Kerstena, zwanego Komitetem (lub Komisją) Kerstena. Przesłuchania przezeń prowadzone miały charakter publiczny, ale przyciągały uwagę raczej poważnych dzienników informacyjnych niż prasy popularnej i mediów elektronicznych. Józef Światło wystąpił jako świadek dwukrotnie: w dniach 21 i 22 października w Milwaukee (Wisconsin) oraz 1 i 2 grudnia w Waszyngtonie. W tym drugim przypadku był przesłuchiwany tuż po Stanisławie Mikołajczyku. Zaprzysiężonym tłumaczem Światły był Jan Karski, od paru lat profesor waszyngtońskiego Georgetown University, słynny kurier Polski Podziemnej, który przekazał na Zachód pierwsze obszerne informacje o Holokauście. Kongresman Kersten we wprowadzeniu do obrad podkreślał, co oczywiste, znaczenie zeznań Światły dla poznania systemu represji oraz dla amerykańskiej polityki containment, której był zwolennikiem. Doniesienia o posiedzeniach komitetu ukazywały się w głównych dziennikach amerykańskich, ale — jak się wydaje — nie docierały na prowincję, do słuchaczy radia i widzów telewizji ani do prasy w innych krajach.