Strona:Trzy twarze Józefa Światły.pdf/92

Ta strona została przepisana.

Armii Krajowej (ROAK) — na stale rozlokowana była na północnym Mazowszu i na Białostocczyźnie. Lokalnych, stosunkowo niewielkich grup, było zaledwie kilka, a najpoważniejsze problemy stwarzała zapewne obecność dwóch silnych i bitnych zgrupowań wileńskiej AK (brygady V i VI), które wcześniej operowały poza terenem województwa. Wedle Atlasu... większość ważniejszych starć, do których doszło w 1946 r., dotyczyła właśnie oddziałów wileńskich. Od wiosny 1946 r. zasadniczą rolę w walce z oddziałami partyzanckimi odgrywała obecność wojska. Była to 15 DP pod dowództwem gen. Konstantyna Kontryma, sowieckiego oficera polskiego pochodzenia. To właśnie wojsko, uzupełnione żołnierzami KBW, prowadziło w czerwcu i lipcu najszerzej zakrojoną operację przeciwko „bandom Łupaszki”. Bezpieka skarżyła się na trudności we współpracy z wojskiem, które częściowo wynikały z niechętnego lub nawet wrogiego stosunku do UB: „Urzędu waszego nie będę strzegł — miał powiedzieć pewien porucznik WP w czerwcu 1946 r. — i [nie będę strzegł] tych, którzy mają grzechy na sumieniu i boją się zemsty ludu”.
Światło był jedynym zastępcą szefa urzędu, toteż podlegała mu większość pionów operacyjnych, a jak można wnosić z niektórych dokumentów na pewno wydział śledczy. Nie udało mi się ustalić, jak często brał udział w operacjach przeciwko oddziałom „leśnym” bądź w akcjach poza Olsztynem, ale co najmniej kilka razy w nich uczestniczył. Zaledwie parę instrukcji wydanych przez WUBP nosi podpis Światły, większość — jak również sprawozdania do ministerstwa — podpisywał osobiście Palka. Jednak Światło z całą pewnością brał udział w podejmowaniu najważniejszych decyzji oraz w nadzorze nad realizacją zaleceń i nakazów przysyłanych z centrali. Urząd prowadził liczne dochodzenia, w tym kilkanaście „o zabarwieniu AK”, przy czym jedno z nich dotyczyło osób z KW MO i prokuratury. Interesowano się lokalnymi ogniwami PPS, a szczególnie PSL, które starano się (z niemałym sukcesem) infiltrować. Jednak również — jak pisał Palka w raporcie za drugą dekadę marca — w ramach działalności kontrwywiadowczej „zakłada się teczki na obiekty mające łączność z zagranicą, jak Czerwony Krzyż, UNR[R]A itp., a także brane są na ewidencję osoby przybyłe ze strefy okupacyjnej [zapewne brytyjskiej] i z Zachodu”. Niewątpliwie największą operacją polityczno-ubecką, którą przeprowadzono w czasie urzędowania Światły w Olsztynie było Referendum Ludowe z 30 czerwca. Do „ochrony” głosowania przygotowywano się starannie, choć z opóźnieniem. Zgodnie z zarządzeniem szefa urzędu jednostki powiatowe otrzymały m.in. polecenie „filtracji elementu podejrzanego” i zastosowanie wobec najbardziej niepewnych „aresztu prewencyjnego do dnia 3 VII włącznie”. W innym, całkowicie tajnym trybie — ale też nieomal w ostatniej chwili — przygotowano sfałszowanie wyników, było oczywiste, iż PPR i jej satelici (tzw. Blok Demokratyczny) mają bardzo ograniczone poparcie. W tym celu przyjechała do Warszawy specjalna ekipa z Moskwy, ale nie zdołałem stwierdzić, czy któryś z jej członków dotarł także do Olsztyna. Prawdopodobnie fałszerstwo zostało tu dokonane przy użyciu sił