Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/158

Ta strona została uwierzytelniona.

później, lub wśród innych społeczeństw, dziwnemi, bo ich nic do życia nie wywołuje.
Wobec przytoczonych argumentów jasną jest rzeczą, że o przyszłym ustroju ludzkości nic stanowczego powiedzieć nie można, chociaż należy przewidywać, że i przeszłość i obecność wpływ swój nań wywrzeć musi: wszystkie pragnienia i nadzieje, wszystkie wstręty i obawy ludzkie. Od każdej boleści i radości przeszłej musi zależeć przyszłość ludzkości, gdyż w świecie ludzkim nic nie ginie ostatecznie, tylko się przeobraża i przemienia, ruchy bowiem wszelkiej całości z duchów cząstek się składają i od nich zależą. Jaki tedy obraz przedstawiać będzie przyszła ludzkość, marzyć tylko o tem możemy, żywiąc zarazem przekonanie, że urzeczywistnić się tam mogą wszystkie nasze sny o szczęściu, wszystkie nawet utopje, obok urzeczywistnienia wszystkich obaw naszych co do zwierzęcej przyrody człowieka. Nie może to być ani raj, ani piekło. Będzie to coś, do zrozumienia czego potrzeba wyobraźni umiejętnej. Nie będzie to raj, bo stanąć temu na przeszkodzie mogą złe instynkty człowieka; nie będzie to znów i piekło, bo stanie temu na przeszkodzie wszystko, co jest w naturze człowieka lepszego, co się w nim wyrabia powoli w przeciągu wieków, dzięki życiu społecznemu, umożliwiającemu powstanie ideału możliwej lepszej przyszłości, spoczywającej w rękach ludzkich.

Odesa.Feliks Bogacki.





146