Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/298

Ta strona została przepisana.

wających na politykę, lubo, właściwie mówiąc, od polityki niezależnych, nie należy mieszać z temi, które tkwią właśnie w starciu sił politycznych i nieraz rozstrzygają o losie społeczeństw, czego nie przewidzi żadna teorja socjalna, żadna historjozofja. Przewidywać jednak można wiele na zasadzie wskazówek historycznych; a jeżeli często nadużywano filozofji historji, tak jak i wszelkiej innej, jeszcze to nie racja twierdzić, że pod lub nad historją właściwą niema filozofji historji; bo czemużby nie miała ona jej mieć, jeżeli każda umiejętność posiada swoję. Umiejętność regestruje i uogólnia fakta, filozofja wyciąga z nich prawa.
Na drodze faktów historycznych ujawnia się ta okoliczność, że kiedy narzędzia cywilizacji ogólnej udoskonalają się wciąż, to właściwością rzeczy znamionujących każdą cywilizację szczegółową jest wzrost i zanik w przebiegu wieków, zupełnie na podobieństwo organizmów żyjących, jakim natura wyznacza koniec nieunikniony. Ponieważ obserwacja fakt ten wielokrotnie poświadcza, musimy go zatem uznać za prawo historyczne, tak, jak za prawo przyrodzone uznajemy, po obserwacji, fakt układania się płynów do poziomu.
Życie więc historyczne, według tego prawa, jest tylko ciągłym przepływem i przeobrażaniem się społeczeństw ludzkich, a niepoślednią zasługę historyka stanowi wykazanie przyczyn i pochodu tych przeobrażeń dziejowych, powolnych lub nagłych. Smutna jest zapewne dla żyjących myśl, że kiedyś zmartwieć muszą te wszystkie formy społeczne, w jakich się dziś przedstawia to życie jego bieżące, które ukochał i w którem mu tak dobrze. To wszakże jest w tej myśli pocieszającem, że jeżeli społeczność zdoła utrzymywać swój rozwój na stopie normalnej i nie pozwoli się zaskoczyć katastrofie przypadkowej, to współcześni nie uczują boleśnie skutków przeobrażania się pod wpływami czasu i prądów ogólno-cywilizacyjnych; owszem asymilacja odbywać się może bez wstrząśnień, prawidłowo i według praw natury, tak, że na miejsce dawnego pierwiastku, z którego życie uchodzi, wstąpi nowy prawie niepostrzeżenie. Ale biada nieopatrznym, którzy bez powodu, w pełni żywotnych sił ustroju, przez lekceważenie podstaw bytu, siłom obcym prądowi ogólno-cywilizacyjnemu dopuszczą odbywać na sobie wiwisekcje.

Warszawa.Kazimierz Kaszewski.