Czy chcecie, byśmy snuli tę nić,
Co nieustannie się rwała?
By dla mar próżnych umrzeć i żyć,
Żadna przyjemność, choć chwała.
Może na szumnych tych haseł lep
Łapać się będą z kolei
Wszczepieni w rodów nieznanych szczep
Ludzie dalekich idei.
Lecz na nas próżno woła wasz głos,
Daremnie do nas kołata,
Bo my, jak pusty na polu kłos,
Bezdzietni schodzim ze świata.