Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/41

Ta strona została uwierzytelniona.

Aż do nicości łona
Niósł mnie pęd zdarzeń, wiódł mnie gwar,
Zmiennych idei, zmiennych wiar;
Rozsnułem się na plemiona,
Na kraje, na pokolenia;
Oplotłem sfery istnienia
Jako pajęcza nić;
Wszystkich złowrogich prawd społem
Piekielne ognie wchłonąłem...

— I muszę żyć!
............


Warszawa.Djonizy Henkiel.





29