Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/410

Ta strona została przepisana.

łyby lub nie zostałyby ocenione i wyzyskane, gdyby nie ideały, które wytyczą kierunek postępowania i służą za normy oceny. Na tem właśnie polega realna funkcja ideałów w życiu naszem.
Ludzkość w wiecznym pościgu za ideałami nie jest podobna do osła, który raźno ciągnie swój ciężki wózek w płonnej nadzieji, że dogoni wiązkę siana na końcu dyszla zawieszoną; nie, ona mozolną drogą przybliżeń zawsze nieskończenie dalekich wzbogaca skarbnicę swoją użyteczności, prawdy, dobra, piękna, a więc szczęścia, którego przyrost każdy posiada skończoną wartość realną. Tak, ideały, pojawiając się na pewnym szczeblu rozwoju przyrody, jako jej wytwór z ducha poczęty, stają się z kolej i czynnikiem, który potężnie na rzeczywistość oddziaływa. Żadne postępowanie celowe, żadna ocena bez tych norm probierczych i regulujących obyć się nie może. Tylko, że ideały mogą być chybione, spaczone, fałszywe. Skorośmy wytworzyli sobie pojęcie machiny, jako układu materjalnego, przenoszącego siłę pod dowolną postacią i w dowolnym kierunku, natenczas możemy wytworzyć sobie ideał machiny doskonałej, któraby oddawała wszystką zastosowaną do niej siłę pod postacią pracy wartościowej. Takiej machiny nie posiadamy i nigdy jej posiadać nie będziemy, ale ustawiczne udoskonalenia machin w tym kierunku dowodzą, że się do ideału tego przybliżać możemy. Gdybyśmy jednak uroili sobie ideał machiny, któraby dawała pracy wartościowej więcej, niż zastosowana ilość siły wydać jej może, wpadlibyśmy oczywiście na bezdroża i marnowali usiłowania swoje w pogoni za perpetuum mobile. Ideał bezwzględnie wolnego obywatela byłby błędnym, bo wolność bezwzględna nie da się pogodzić z obowiązkami obywatelskiemi. W obu wypadkach mamy niewłaściwe powiązanie idei z formą. Można więc opaczne ideały prostować przez rozważanie o ile treść idei, które wcielamy, odpowiada naturze przedmiotów, obieranych za formy tych wcieleń, albo o ile same idee wcielane są prawdziwe.
Słowem, ideały mogą być nietylko przedmiotem zachwytów i kaznodziejstwa budującego, lecz także przedmiotem pozytywnych badań naukowych. Być może dziś już nawet dałyby się zbadać warunki ich powstawania i rozwoju, prawa ich oddziaływania na rzeczywistość i krytyczne zasady ich oceny.
Byłby to zawiązek teorji, któraby się potem rozwinąć i udoskonalić mogła, jak wszystko na świecie.
Sądzę, że tak jest nawet, ale nie tu na to miejsce.

Warszawa.Adam Mahrburg.





398